Pierwszy dzień zdjęciowy do nowego filmu Marii Bolik już za nami. Nasza dzielna ekipa filmowa Amatorskiego Klubu Filmowego „Klaps” walczyła od południa do późnej nocy w pocie czoła i reflektorów różnych, różniastych lamp, kabelków, kabli, łączników, obiektywów, kamery, kufrów, skrzyń, książek, zdjęć, kostiumów i w chmurze… pudru. Przed nami jeszcze 5 dni zdjęciowych we wnętrzach domu oraz kilka plenerów. Życzcie powodzenia.

PS. Gdyby ktoś chciał się z nami „pobawić” w przygodę filmową może nam udostępnić dom do nagrywania filmów tak jak Pani Anianagrywamy zawsze w wakacje. Gwarantujemy dobrą zabawę, przywłaszczenie lodówki i słoików z kawą.

Za nami już drugi dzień pracy nad filmem Marii Bolik przed nami jeszcze 4 dni pełne wyzwań i wspaniałej zabawy z filmem.

Kubki z kawą czekają na nas od momentu kiedy przekraczamy prób domu Pani Ani. Dzielna Weronika „nasza kawiarka” wita nas co dzień o godzinie 9:00. Walczymy już dwie godziny, kolejne sceny są już gotowe, a niektóre czekają dopiero na realizację dzisiejszego dnia.

Dzień czwarty… Zmęczeni, wyczerpani pracą i pogodą kończymy pracę na ten tydzień. Zdjęcia zakończone z pełnym sukcesem, czekają nas jeszcze dwa dni ciężkiej pracy tym razem w plenerze. Będziemy kręcić się po lasach, parku, dróżkach, ścieżkach i uliczkach, może nas zobaczycie?

Trzymajcie kciuki za pogodę 🙂

Za nami 5 dzień działań filmowych, a zarazem 1 dzień plenerowy. Niepewni pogody wyruszyliśmy do pobliskiego lasu, aby znaleźć odpowiednie miejsce, w którym moglibyśmy nagrać ujęcia. Oczywiście w całym dzisiejszym zamieszaniu i ciągłym zmienianiu lokalizacji pogubiliśmy kilkakrotnie a potem się szukaliśmy co było śmieszne zważywszy że jechaliśmy na cztery auta i każde pojechało w inną stronę przekonane o swojej racji… Śmiechu co niemiara, koniec końców znaleźliśmy się! Ostatnim przystankiem dzisiejszego dnia był dom Pana Puzika, czyli filmowego historyka.

KONIEC! Dzisiejszego dnia zakończyliśmy nagrywanie materiału filmowego. Przed nami za pewne jeszcze poprawki a w końcowef fazie montowanie… Najbardziej czasochłonny etap powstawania filmu… Przed nami czas na odpoczynek i za kilka tygodni ruszamy z kolejnym filmem tym razem Jędrzeja Pisarka.